Wardzia – imponujące skalne miasto w Gruzji – komplety przewodnik (2022 rok)

Wardzia jest najpopularniejszym kompleksem jaskiniowym w Gruzji. Często bywa celem jednodniowych wycieczek z Kutaisi czy Tbilisi, co mnie osobiście nie dziwi, bo uważam, że warto. W tym przewodniku przeprowadzę Cię przez to niezwykłe skalane miasto w Gruzji. Jeśli w Twojej głowie rodzą się pytania, gdzie jest Wardzia, czy warto jechać tak daleko, o jakiej porze dnia i roku odwiedzić to miejsce i na co wrócić uwagę, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie!

Z kolei, jeśli nie planujesz wizyty w Gruzji, to zdecydowanie zapraszam do lektury – odkryjmy wspólnie kolejny kawałek świata! ❤

Wardzia, Upliscichle i Klasztor Davida Gareja, które miejsce wybrać?

Częstym pytaniem przy planowaniu wycieczki po Gruzji jest, które ze skalnych miast wybrać? Wardzia czy Upliscichle, które z tych punktów wybrać? A co z Klasztorami Davida Gareja i tęczowymi górami? Na co postawić, aby nie żałować?

Z racji, że udało nam się odwiedzić wszystkie te punkty w ramach naszej dwumiesięcznej podnóży po Gruzji i to w podobnych, bo zimowych warunkach, możemy zrobić małe porównanie tych trzech, najpopularniejszych jaskiniowych atrakcji kraju:

Wardzia 

jest potężnym jaskiniowym miastem, a na zwiedzanie można spokojnie przeznaczyć około dwóch godzin. Otwarta jest 7 dni w tygodniu w tym w święta! Plusem jest cena, bo wejście kosztuje zaledwie 15 lari, co jak na taki kompleks uważam wręcz za niską. Niestety znajduje się dość daleko od największych gruzińskich miast, a co za tym idzie potrzeba całego dnia na wizytę w tym miejscu. Oczywiście można to połączyć z innymi atrakcjami, niemniej 3-4 godziny jazdy w jedną stronę, może przesądzić o wykreśleniu Wardzi z urlopowej listy.

Plusy: cena 15 lari (styczeń 2022), otwarta codziennie, ogromny kompleks

Minusy: dość daleko od głównych miast (3-4 godziny jazdy)

Upliscichle 

jest najstarszym jaskiniowym miastem w kraju i ma świetną lokalizację, leży bowiem w połowie drogi miedzy Kutaisi a Tbilisi, więc jest bardzo prawdopodobne, że to właśnie tą trasą będziecie jechać z lotnika w Kutaisi do stolicy kraju na dalsze zwiedzanie. Jeśli nie macie czasu na wizytę w Wardzi, to warto zatrzymać się tutaj, Upliscichle jest co prawda mniejsze (więc i mniej zatłoczone) i prawdopodobnie droższe. My w grudniu 2021 płaciliśmy za wejście 15 lari w wersji bez degustacji wina. Teraz jednak patrząc na opinię w 2022 roku czytam, że wejście kosztuje już 20 lari. Nie jest to jednak potwierdzona informacja. Miejsce także otwarte jest 7 dni w tygodniu.

Plusy: świetna lokalizacja w centrum kraju, otwarte codziennie

Minusy: mniejszy niż Wardzia, cena 15 lari (być może 20 lari)

Klasztor David Gareja 

jest miejscem z niezwykłą historią i otoczony tęczowymi górami, zwiedzanie jest bezpłatne i możliwe codziennie. Jednak ten punkt zrobił na nas najmniejsze wrażenie, ponieważ ze względu, że część klasztorów leży na terytorium Azerbejdżanu, to w 2019 roku wybuchła tam awantura, a skutki tego są takie, że znaczna część kompleksu jest niemożliwa do zwiedzania. Ponadto wycieczka z Kutaisi to 303 kilometry i 4 godziny jazdy. Z Tbilisi sprawa ma się lepiej, bo to zaledwie 80 kilometrów i 1 godzina 30 minut w samochodzie. My odwiedziliśmy to miejsce przy okazji tygodniowej wyprawy do Parku Narodowego Waszlowani.

Plusydarmowy, otwarty codziennie, blisko Tbilisi

Minusy: duża część kompleksu jest zamknięta, niewielki obiekt, daleko od Kutaisi

W Gruzji spędziliśmy 3 miesiące! Odkryj nasze inne przewodniki

Gdzie znajduje się Wardzia i czy warto jechać tam w ramach jednodniowej wycieczki?

Wardzia znajduje się dość daleko na południe i od gruzińskiej stolicy Tbilisi, i od Kutaisi, gdzie lądują tanie loty między innymi z Polski. Leży bowiem w regionie Samcche-Dżawachetia, w pobliżu granicy gruzińsko-turecko-armeńskiej i dojazd z dwóch ww. miast to podróż trwająca około 3-4 godzin w jedną stronę.

Tbilisi-Wardzia, to odcinek 230 km lub 265 km i sama jazda zabierze nam około 3 godziny 30 minut. W zależności od wariantu, jaki wybierzemy, możemy po drodze odwiedzić inne miejsca. Krótsza trasa poprowadzi przez niezwykłe góry, bezdroża, jeziora i pozwoli zahaczyć o parki narodowe Algeti i Javakheti. Trasa dłuższa z kolei wiedzie przez inne skalne miasto Uplisciche, a także warte odwiedzenia miejsca, tj. Gori, Borjomi i Akhaltsikhe.

Kutaisi-Wardzia, to ponownie dwie drogi do wyboru: 190 km oraz 240 km co daje nam odpowiednio 3 lub 3 godziny 40 minut w trasie. Tutaj ponownie wybierając opcję dłuższą, możemy zobaczyć dokładnie te same miejsca, co jadąc ze stolicy kraju. Z kolei krótsza droga prowadzi przez piękne góry regionu Imeretii. 

Jak dotrzeć do Wardzi – transport i parking?

Wynajęty lub własny samochód

Najwygodniej dojechać tam jest oczywiście swoim samochodem, droga choć długa, jest ciekawa widokowo i pełna innych atrakcji. Poruszając się własnym samochodem, to od nas zależy, którą trasę wybierzemy i gdzie po drodze się zatrzymamy. Na miejscu jest z kolei wiele miejsc parkingowych, a w styczniu 2022 roku były one darmowe.

Marszrutka

Wybierając się do Wardzi transportem publicznym, musimy liczyć się z przesiadką w Achalciche, nie ma bowiem bezpośredniej marszrutki/autobusu/pociągu z większych miast. Nie będę tutaj podawała całego rozkładu jazdy, ale jeśli szukasz takiego połączenia, to zrób to na stronie Rome2rio lub w ich aplikacji.  W związku z tym, że bilet kupuje się dopiero na dworcu, pamiętaj aby szukać w zakładce „transport”, a nie „bilety”. Na stronie nie ma podanych dokładnych godzin, ale w przewodniku znalazłam informację, że vany z Achalciche do Wardzi odjeżdżają o 10:35, 12:20, 16:00 i 17:30, a podróż trwa około 1 – 1,5 godziny i kosztuje około 7 lari.

Dojazd do Achalciche z Tibilisi wymaga wzięcia innej marszrutki, która odjeżdża ze stacji Didube w Tbilisi co 40-60 minut począwszy od 7:00 rano. Przejazd ten trwa 3 – 3,5 godziny i kosztuje 20 lari. Z kolei z Kutaisi marszrutki odjeżdżają nieco później, bo o około 8:20, 9:30, 11:30 i 13:00, przy czym może zdarzyć się dodatkowa przesiadka w Khashuri. Za bilet zapłacimy 13 lari, a w trasie będziemy 3,5 godziny i jest szansa, że nie zdążymy na marszrutkę jadącą o 12:20 z Achalciche.

Po dodarciu do Wardzi od razu należy sprawdzić godziny odjazdów powrotnych, aby nie przegapić ostatniej marszrutki, być może przyjdzie Ci spędzić na miejscu tylko 1-3 godziny. Przy okazji – pamiętaj, aby na dworcach pojawiać się nieco szybciej, aby zapewnić sobie miejsce w vanie.

Tym razem wyjątkowo (a mam słabość do lubienia takich publicznych transportów) nie polecam podróżowania marszrutką do Wardzi, a przynajmniej nie bezpośrednio z Tbilisi czy Kutaisi w ramach jednodniowej wycieczki. Być może cena 40-60 lari za osobę w dwie strony brzmi kusząco, ale to tak naprawdę gonienie, aby zdążyć na marszrutkę, 8-10 godzin jazdy i być może 1-3 godziny zwiedzania i odpoczynku.

Wycieczka zorganizowana

Robiąc szybki research, można znaleźć jednodniowe wycieczki do Wardzi z różnych miast Gruzji. Udało mi się znaleźć takie za 50-80 dolarów za osobę, a po drodze zahaczają o kilka innych punktów i trwają około 12-14 godzin. W związku z tym, jeśli czujesz, że odnajdziesz się na gruzińskich drogach z ich stylem jazdy może warto przemyśleć wypożyczenie samochodu na 1-2 dni? Uważam, że może to być najkorzystniejsza cenowo i najwygodniejsza opcja.

zwiedzanie skalnego miasta Wardzia
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia

Wardzia – godziny otwarcia.

Świetną informacją jest to, że Wardzia otwarta jest 7 dni w tygodniu, także w święta. Dlatego Wardzia jest idealnym miejscem do zwiedzania bez względu na porę roku, jaką wybierasz. Oczywiście spacer po jaskiniach w czasie deszczu z pewnością nie będzie przyjemny i należy wtedy bardziej uważać.
 
Warto zwrócić uwagę na godziny otwarcia, bo chociaż przez cały rok Wardzia otwiera się o 10:00, to w zależności od pory roku jej godziny pracy są różne:
  • 1 marca – 1 maja: od 10:00 do 18:00
  • 1 maja – 1 października: od 10:00 do 19:00
  • 1 października – 15 listopada: od 10:00 do 18:00
  • 15 listopada – 1 marca: od 10:00 do 17:00
Osobiście polecam przyjść zaraz po otwarciu. Wardzia ulokowana jest na zachodniej ścianie, dzięki czemu przez prawie cały dzień jest nasłoneczniona. Zimą daje to przyjemne ciepło podczas spaceru, z kolei latem może nam utrudniać, chociażby robienie zdjęć w samo południe.
 
Na zwiedzanie Wardzi potrzeba minimum 1 godzinę (w biegu), 2 godziny (standardowy spacer), 3 godziny (z audioprzewodnikiem).

Jak się przygotować do zwiedzania skalnego miasta Wardzia?

Zwiedzanie jaskiń, to tak naprawdę sama przyjemność, ale warto się do niej odpowiednio przygotować. Prócz takich oczywistych rzeczy, jak naładowany telefon czy aparat, aby móc łapać wspomnienia, to przyda się zabrać o kilka innych tematów.

Zwiedzanie Wardzi nie jest zbyt wymagające fizycznie, tym bardziej że możesz zakupić wjazd marszrutką pod samo wejście. To koszt 1 lari, więc niewiele, ale na poważnie, to jest to bardzo krótki odcinek, także hmm no nie wiem. To z czego nie warto rezygnować, to wygodne buty, ponieważ spacer w sandałach może nie być dobrym pomysłem. Latem można pomyśleć o nakryciu głowy i kremie do opalania.

Na trasie zwiedzania jest toaleta, a także miejsce z kranikiem i pitną wodą, jednak ja polecałabym zabrać wodę ze sobą i nie wchodzić w jaskinie z pustym brzuchem. Zwiedzanie, nawet takie na szybko zajmie Ci około godziny. Standardowo spacer po Wardzi zajmuje 2 godziny, a jeśli przy wejściu kupisz audioprzedownik, to wycieczka wydłuży się spokojnie do trzech godzin. 

W jaskiniowym kompleksie znajduje się Klasztor, gdzie obowiązują dodatkowe zasady, tj. zakaz fotografowania i odpowiedni strój, dlatego krótkie spodenki i bluzki na ramiączkach tutaj nie przejdą.

zwiedzanie skalnego miasta Wardzia
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia

Wardzia, historia skalnego miasta w Gruzji

Wardzia jest najbardziej imponującym skalnym miastem Gruzji, chociaż dziś oglądamy zaledwie urywek dawnej potęgi. Zacznijmy jednak od początku. W pierwszym akapicie wspominałam o dwóch innych tego typu miejscach w Gruzji i chociaż nie robią na mnie aż tak dużego wrażenia, jak Wardzia, to oba są starsze. Odwiedzaliśmy je też w takiej kolejności i pierwszym przystankiem było najstarsze skalne miasto, wydrążone w VIII w p.n.e. Uplisciche i już wtedy poczułam skojarzenie z odległą, ale jakże niezwykłą turecką Kapadocją. Później byliśmy w sporo, naprawdę sporo młodszym Klasztorze Davida Gareja z VI w n.e., a ostatnim z tych trzech punktów była właśnie oszałamiająca Wardzia z przełomu XII-XIII wieku.
 
Już z parkingu widzimy jej potęgę. System komór i korytarzy wydrążonych w skale pracą ludzkich rąk jest nie od ogarnięcia. Budowę rozpoczęto w 1184 roku za panowania Króla Jerzego III i ukończono ją już w 1213 roku (więc niezwykle szybko jak na potęgę Wardzi) za czasów Królowej Tamar. Do królowej jeszcze wrócimy, bo była ona najpotężniejszą, otoczoną religijnym kultem władczynią Kaukazu. 
 
System i pomysł, z jakim Wardzia zastała zbudowana do dziś wzbudza podziw. Wyobraźcie sobie, że początkowo zbudowana była wewnątrz wzgórza (dziś widzimy ją odsłoniętą, co jest skutkiem trzęsienia ziemi). Miała ona ponad 6000 sal na 19 piętrach, znajdowały się tutaj sklepy, winiarnia, piekarnie, szkoła, szpital, apteki, stajnie i oczywiście miejsca religijne. Mało tego, nie mam pojęcia jak, naprawdę, ale wewnątrz poprowadzono nawet rynny, a wodę pozyskiwano z pobliskiej rzeki Mtkwari. 
 
Niestety jak wspomniałam, Wardzie zniszczyło trzęsienie ziemi w 1283 roku. Ściany zostały mocno naruszone, zawalenie znaczącej części klifu spowodowało odsłonięcie skalnego miasta. Funkcjonowało ono jednak po tych wydarzeniach aż do XVI wieku, czyli do najazdu Persów. Mieszkańcy uciekli lub zostali wymordowani, a kosztowności rozkradzione. Przez lata Wardzia była opustoszała, aż do czasów sowieckich, kiedy rozpoczęto wykopaliska. Mnisi wrócili do skalnego miasta dopiero w latach 70. i 80. XX wieku.
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia
zwiedzanie skalnego miasta Wardzia

Królowa Tamar, kim była pierwsza królowa Gruzji?

Spacerując po skalnym mieście Wardzia, kilkukrotnie zetkniemy się w postacią Królowej Tamar. Była ona córką Króla Jerzego III, po którym przejęła pałeczkę władzy oraz pracy nad jaskiniowym miastem. Freski z jej wizerunkiem znajdują się w kościele, a idąc dalej, dotrzemy do części, która miała być jej królestwem. Jej postać jest niezwykle ciekawa!
 
Po pierwsze już samo to, że jako kobieta władała z determinacją, odwagą. Była inteligentna, a czasy jej panowania określa się jako Złoty Wiek Gruzji. Po drugie po zawarcia pierwszego małżeństwa nie doczekała się potomków, a jedynie męża pijaczyny i hulaki (teraz będzie hit), więc wzięła z nim rozród! Nie mieści mi się w głowie to, że królowa-kobieta w XII-XIII wieku bierze ślub, nie rodzi dzieci, a później podejmuje decyzję o rozwodzie. Jakby tego było mało, to po trzecie wychodzi za mąż po raz drugi, i to właśnie książę Dawid Soslan jest ojcem dwójki kolejnych gruzińskich władców: Króla Jerzego IV Lasza i Królowej Rusudan.
 
Mimo tych wszystkich zawiłości Królowa Tamar jest ceniona po dziś dzień. Została uznana za świętą i jej podobizna znajduje się w najróżniejszych miejscach kultu. Pamięć i szacunek dla niej jest nadal żywy i widnieje nawet na banknocie o wartości 50 lari.
Jeśli interesują Cię inne atrakcje Gruzji, polecam Ci zajrzeć w nasze wpisy o m.in.:
 

Tymczasem ja się żegnam, a jeśli podobał Ci się ten wpis daj mi znać, zostaw komentarz lub napisz do mnie wiadomość. To jeszcze bardziej pomoże mi w rozbudowaniu mojego bloga.

Maja R.

Dodaj komentarz