5 najlepszych muzeów w Tbilisi, czy gdzie wybrać się w mieście, nawet jeśli nie znasz się na sztuce

Tbilisi, czyli Gruzińska stolica jest niezwykła! To chyba miasto, w którym spędziliśmy najwięcej czasu podczas naszej podróży kamperem, ale też w ogóle w życiu, nie pamiętam, abyśmy byli w jakimś mieście aż tyle dni/tygodni. Czy zatem mogła nam się znudzić? Może i mogła, ale absolutnie tak nie było. Być może dlatego, że Tbilisi można odkrywać na różne sposoby i ciągle od nowa. Prócz uliczek i najpopularniejszych atrakcji w starej części miasta, Tbilisi posiada gro muzeów i to taki, że nawet nie trzeba być żadnym znawcą sztuki, aby się nimi cieszyć. Odwiedziłam kilka z nich i dziś przedstawię Wam 5 ciekawych muzeów, które warto odwiedzić. Dla chcących czegoś więcej, podrzucam też listę miejsc, które warto wziąć na tapet podczas zwiedzania miasta. Zaczynamy!

Ps. W Gruzji spędziliśmy łącznie 3 zimowe miesiące podczas podróży kamperem. Sprawdź nasze inne przewodniki! Najlepsze jednodniowe wycieczki z Tbilisi:

GRUZIŃSKIE MUZEUM NARODOWE

Gruzińskie Muzeum Narodowe – historia

Historia Muzeum sięga aż 1852 roku, kiedy 10 maja powstaje Muzeum Oddziału Kaukaskiego Rosyjskiego Królestwa Towarzystwa Geograficznego. Okrutnie długa nazwa przyznajcie. W 1867 roku otwarto pierwszą wystawę, z kolei w 1919 roku zmieniono nazwę na Muzeum Gruzińskie.

Niestety niedługo później, w wyniku konfliktów i ataku bolszewików, gruziński rząd ewakuował narodowe skarby, przewożąc je najpierw do Kutaisi, kolejno do Batumi. Ostatecznie 248 pudeł z dobrami wysłano do Francji, gdzie przetrwały czasy wojenne i po II Wojnie Światowej wróciły do kraju.

Przełomowym okresem dla muzeum, było koniec sowieckiej okupacji, gdzie rozpoczęto badania archeologiczne na szeroką skalę. Od roku 1947 muzeum jest też znane jako Muzeum Simona Janashia, co było pewnym zabiegiem, mającym na celu ostrożność w działaniach muzeum, aby to nie utraciło swoich dóbr w napiętej sytuacji gruzińsko-sowieckiej.

Od 2004 roku muzeum jest częścią kompleksu muzealnego (co daje możliwość zakupu biletu na wiele obiektów). Wprowadzono też szereg reform mających na celu poprawę ochrony ekspozycji i dążenia do nowoczesnych standardów.

Gruzińskie Muzeum Narodowe – wystawy

Muzeum posiada ogromną kolekcję eksponatów! Byłam w wielkim szoku, bo obejście całego obiektu zajęło mi ponad 2 godziny, a też nie wczytywałam się we wszystkie tabliczki i opisy. Jest kilka sal usytuowanych na 4 piętrach. Znajdziemy tutaj wystawy stałe i czasowe, ja dziś skupię się na tych stałych, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Wszystkie aktualne wystawy możecie znaleźć na stronie muzeum, warto się z tym zapoznać, aby idąc bez przewodnika wiedzieć, o co tutaj chodzi.

Zaczniemy od wystawy „Gruzja e epoki kamienia”, bo ta niewątpliwie rzuca się w oczy od samego wejścia. Kaukaz Południowy był zamieszkiwany przez ostatnie 2 miliony lat, a archeolodzy odkryli już setki stanowisk paleolitycznych. Stąd w muzeum pokaźna kolekcja, m.in. czaszek i szczątek ludzkich, datowanych na 1 770 000 lat temu, odnalezionych w Dmanisi na Południowym Kaukazie. To najstarsze znaleziska wczesnych ludzi w Euroazji! Prócz tego zobaczyć możemy też bogatą kolejkę pierwotnych narzędzi kamiennych i ich powolną ewolucję na przestrzeni tysięcy lat.

Inna wystawa to „Skarbiec Archeologiczny” zbierający prace złotników z okresu od III wieku p.n.e. aż do IV wieku n.e. Podziwiać możemy biżuterię złotą i srebrną, łańcuszki, wisiorki, pierścionki ze szlachetnymi kamieniami, diademy i inne błyskotki. Odkryte skarby pochodzą m.in. z grobowców z okolic Vani czy Sairkhe, które to nazywane były ziemią Złotego Runa.

Jednak chyba największe wrażenie zrobiło na mnie całe piętro „Bioróżnorodność Kaukazu”. Oglądając słoje pełne.. no właśnie, aż do dziś mam ciarki! Zobaczymy tutaj cały zestaw eksponatów geologicznych, botanicznych i zoologicznych tego regionu. Niektóre eksponaty pochodzą jeszcze z wystawy Muzeum Nauk Przyrodniczych z XIX wieku. Inne były wystawiane na Wystawie Paryskiej w latach 1860. Wystawa prezentuje skały i minerały, przez skamieniałości bezkręgowców, wypchane ptaki, kości i słoje pełne niezwykłych ryb, węży i innych stworzeń! Nie można wobec tej kolekcji przejść obojętnie.

 

Gruzińskie Muzeum Narodowe – bilety i godziny otwarcia

Adres: 3 Shota Rustaveli Ave, Tbilisi

Otwarte: od wtorku to niedzieli
Zamknięte:
w poniedziałki i święta
Pełna lista dni świątecznych 
W godzinach: 10:00-18:00

Cena biletów:
Osoba dorosła – 15 lari
Uczeń, student – 0,50 lari
Rodzinny 2 dorosłych, 3 dzieci – 23 lari
Dzieci do lat 6 – bezpłatnie

Istnieje możliwość zwiedzania z przewodnikiem, w zależności od wariantu za 45 lub 60 lari. Do wyboru jest też audio przewodnik w cenie 10 lari. Wszystko w językach: angielski, niemiecki, rosyjski i gruziński.

Jeśli chcesz odwiedzić kilka muzeów, warto zainteresować się biletem dziennym za 20 lari (lub sezonowym w danym okresie za 50 lari), który uprawnia do wejść do obiektów GNM, czyli Gruzińskiego Narodowego Muzeum. Na liście są m.in. Muzeum Gruzji, w tym Muzeum Okupacji Sowieckiej, Galeria Narodowa, Muzeum Sztuk Pięknych, Muzeum Historii Tbilisi, Skansen Etnograficzny, oraz kilka punków w innych miastach. Dla pewności, jak działa bilet GNM, dopytaj o szczegóły w kasie. Ten bilet można nabyć tylko w Gruzińskim Muzeum Narodowym przy Alei Rustawelego 3.

MUZEUM OKUPACJI SOWIECKIEJ

Muzeum Okupacji Sowieckiej – lokalizacja, bilety

Muzeum Okupacji Sowieckiej znajduje się na 4. piętrze Muzeum Narodowego. Nie można wejść do niego na oddzielnym bilecie, więc de facto jest to po prostu kolejna sala wystawowa w ww. muzeum, a nie oddzielny obiekt, jak często jest to myląco opisywane w internecie. Takim sposobem chodziłam jak głupek po Alei Rustawelego, szukając innego muzeum, aż w końcu się poddałam i postanowiłam zapytać o nie w Gruzińskim Muzeum Narodowym.

Tak więc bilety, godziny otwarcia są takie same, jak w przypadku opisanym powyżej.

Adres: 3 Shota Rustaveli Ave, Tbilisi

Otwarte: od wtorku to niedzieli
Zamknięte:
 w poniedziałki i święta
Pełna lista dni świątecznych 
W godzinach: 10:00-18:00

Cena biletów:
Osoba dorosła – 15 lari
Uczeń, student – 0,50 lari
Rodzinny 2 dorosłych, 3 dzieci – 23 lari
Dzieci do lat 6 – bezpłatnie

Muzeum Okupacji Sowieckiej – moje wrażenia

Byłam nieco zawiedzona, dlatego że to właśnie ta wystawa była moim głównym celem. Ekspozycja opowiada historię 7 dekad sowieckich rządów w Gruzji między latami 1921, a 1991. Zobaczyć możemy akta osób związanych z działalnością ruchu oporu i ofiar represji politycznych. Są wyroki skazujące m.in. na śmierć i monitory wyświetlające filmy z historycznych kronik. 

Prócz materiałów do czytania zobaczymy niewiele obiektów i przedmiotów. Wart uwagi jest oczywiście wagon pociągu, w którym rozstrzelano uczestników powstania w 1924 roku. Jeśli więc nie znasz angielskiego (nie pamiętam, czy wystawa była też w języku rosyjskim), może się okazać, że niewiele powiedzą Ci i opisy i same zdjęcia dokumentów. Będąc w muzeum, oczywiście trzeba zajrzeć do tej sali. Jak możecie się domyślić, władze Rosyjskie na czele z samym Putinem, nie były zadowolone z otwarcia tej wystawy w 2006 roku. 

PS. Czyli na 2 lata przez wjechaniem rosyjskich wojsk do Gruzji w 2008 roku.

PODZIEMNA DRUKARNIA STALINA

Podziemna Drukarnia Stalina – jak i dlaczego

Kolejnym ciekawym muzeum na mapie Tbilisi jest podziemna drukarnia Stalina. Jak i skąd? Otóż Józef Stalin, a w zasadzie Iosif Djugashvili był Gruzinem, urodzonym w mieście Gori, gdzie obecnie znajduje się poświęcone mu muzeum. To właśnie tam zobaczyliśmy makietę domu i studni prowadzącej do podziemnej drukarni. Makieta przedstawiała system tuneli, który pozwalał młodemu Stalinowi na potajemne drukowanie propagandowych broszur, ulotek i gazet. Miejsce to w rzeczywistości znajduje się w Tbilisi (po części jest zrekonstruowane) i można udać się na jego zwiedzanie.

Jeśli interesują Cię inne atrakcje związane ze Stalinem, to w mieście uzdrowiskowym Tskaltubo, do dziś znajduje się działająca Łaźnia, w której po poproszeniu o to personelu, jest możliwość zobaczenia prywatnej łaźni samego wodza.

Podziemna Drukarnia Stalina – historia

Podziemna drukarnia pochodzi z czasów, kiedy Gruzja należała jeszcze do Imperium Rosyjskiego, a młody Stalin mocno działał na rzecz ruchu walczącego o obalenie cara Mikołaja II. Rewolucjonista w 1903 roku wykuł tajny pokój 15 metrów pod ziemią, do którego prowadził szereg korytarzy. Do podziemnego przybytku, schodziło się przez studnie, która była świetnym pomysłem na ukrycie drukarni, aż do momentu, kiedy to właśnie ona ujawniła jej obecność, ale po kolei.
 

Stalin od 1903 roku pracował w drukarni, drukując materiały w językach gruzińskim, rosyjskim i ormiańskim, a sam mieszkał w niepozornej, dwuizbowej chacie nad podziemnym pomieszczeniem. Aby móc zwiększyć moce przerobowe, na prośbę samego Lenina sprowadzono prasę z niemieckiego Augsburga. Prasa została przemycona do Tbilisi w kawałkach i zmontowana dopiero na miejscu. Wszystko działało w największej konspiracji.

Jak w 1906 roku studnia ujawniła swoje tajemnice? Działalność propagandowa od dawna była na celowniku, aż w końcu jeden z funkcjonariuszy podczas wizyty w domu podpalił kartkę papieru i wrzucił ją do studni. Tam nie wpadła ona do wody, a została wessana do korytarza. Studnia została zasypana, a dom zrównany z ziemią (dzisiejszy obiekt został odbudowany).

Podziemna Drukarnia Stalina – zwiedzanie

Zwiedzanie zaczynamy od poznania Pana Soso, który otwiera cały przybytek, pobiera opłatę i pokazuje nam wszystko po kolei. Na początku zaglądamy do małej szopy, gdzie stoi legendarna studnia. Na dół schodzi się krętymi schodami obok domu, a podziemny pokój skrywa potężną prasę z 1893r. Niestety widać, że jest całkowicie zardzewiała i okrutnie niszczeje, jak niestety wiele pięknych i interesujących obiektów czy miejsc w Gruzji.

Wracamy na górę do dwupokojowej chaty, gdzie podczas prac w drukarni obserwowana otoczenie i w razie potrzeby alarmowano pracujących na dole rewolucjonistów, o niebezpieczeństwie i chwilowym zaprzestaniu, dość głośnej maszyny. Wewnątrz znajdują się łóżka, plakaty, książki i inne pamiątki komunistyczne. Stoi tutaj także inna prasa drukarska z Drukarni Nina w Baku, skąd pochodziła nielegalna gazeta Brdzola. Na koniec wchodzimy do dużego budynku, który wygląda, jakby został opuszczony X lat temu i nic się tam nie zmieniło. Są wycinki z gazet, zdjęcia, plany i obrazy, niestety nic z tego nie rozumieliśmy przez barierę językową. 

Podziemna Drukarnia Stalina – lokalizacja i bilety

Ciekawostką jest, że blisko znajduje się Park i ulica Lecha Kaczyńskiego i jego popiersie, ale o tym innym razem.

Otwarte: codziennie (podobno)W godzinach: 10:00-18:00

Cena biletów: 10 lari (aczkolwiek różnie to bywa)

Pan Soso, który opiekuje się obiektem, może Cię oprowadzić i opowiedzieć o muzeum (zapewne z wielką pasją, ponieważ jest wielkim zwolennikiem komunizmu i twierdzi, że Rosja, to największe dobro tego świata), ale tylko w języku gruzińskim lub rosyjskim. Po polsku wiadomo, także można co nieco zrozumieć. Na wejściu dostaje się kartkę A4 w języku angielskim z różnymi informacjami.

MUZEUM GRUZIŃSKICH PIEŚNI I INSTRUMENTÓW LUDOWYCH

Muzeum Gruzińskich Pieśni i Instrumentów Ludowych – ekspozycja

Muzeum, pomijając przewodnika, którego poziom ekspresji był zupełnie inni niż nasz, chociaż nie można nie oddać mu wiedzy muzycznej, umiejętności gry na instrumentach i w ogóle podejścia do sztuki, zaciekawiło nas już od wejścia. Wewnątrz znajdują się 3 sale, pierwsza to sala instrumentów gruzińskich, druga ormiańskich i azerskich, a trzecia poświęcona jest instrumentom i szafom grającym z Europy. 

Najbardziej spodobały nam się małe akordeony, naprawdę, mieściły się w jednej dłoni i tutaj nazywa się je tsiko-tsiko. Były też podobne do harfy instrumenty o nazwie changi. Gruzińskie dudy, to chiboni i gudastviri, które są jednym instrumentem z lusterkiem. Była też cała kolekcja salamuri, czyli fletów, podwójne bębny diplipito. Oczywiście największą część zbiorów stanowił najpopularniejszy instrument, czyli trzystrunowe panduri. Mogliśmy zajrzeć do grających szaf i zobaczyć, jak działały katarynki. Muzeum naprawdę warte wizyty.


Muzeum Gruzińskich Pieśni i Instrumentów Ludowych – godziny otwarcia i bilety

Nie pójcie się wejść na to dziwne podwórko, bo właśnie tam są skromne drzwi do świata gruzińskiej muzyki.

Adres: 6 Samghebro St, Tbilisi

Otwarte: od wtorku to niedzieli
Zamknięte:
 w poniedziałki
W godzinach: 11:00-18:00

Cena biletów:
Osoba dorosła – 3 lari
Student – 1 lari
Uczeń – 0,50 lari
Dzieci do lat 6 – bezpłatnie
Przewodnik – 5 lari

Przewodnik jest raczej niezbędny, dlatego że w całym obiekcie nie ma żadnych kartek czy informacji w jakimkolwiek języku. Jeśli nie zdecydujesz się na przewodnika, prawdopodobnie nawet nie będziesz wiedział na co patrzysz, no i nikt nie zagra Ci na katarynce. Przewodnik opowiada po angielsku lub po polsku! W związku z tym najpierw oprowadzała nas Pani po angielsku, a później stwierdziliśmy, że skoro jest Pan, który zna polski, no to zamiana. Niestety, to była zła decyzja, bo Pani miała zdecydowanie więcej energii i pasji, więc jeśli nie znasz angielskiego, to skorzystaj z przewodnika w rodzimym języku. Jednak jeśli Twój angielski jest całkiem niezły, trzymaj się tej przecudownej Pani przewodniczki!

MUZEUM SAMOCHODÓW

Muzeum Samochodów – historia i kolekacja

Muzeum Samochodów, to prywatna kolekcja już chyba 40 pojazdów, samochodów i motocykli produkcji radzieckiej. Wszystkie są odrestaurowane, piękne i na chodzie! Po muzeum oprowadza nas przewodnik w języku angielskim. Przy niemal każdym modelu śmiejemy się, ponieważ jest kopią jakiegoś amerykańskiego samochodu, i naprawdę robią przeogromne wrażenie!

Według mnie, to definitywnie najpiękniejsza kolekcja, dlatego że z przyczyn niewyjaśnionych, jestem chora na punkcie radzieckich samochodów. Oczywiście dla mnie najpiękniejsze są Wołgi i Czajki, ale mamy całą kolekcję Moskwicz-ów, Zaporożców i Ład. Jest możliwość zrobienia sobie zdjęcia w wyjątkowym kabriolecie Pobeda, rzucenia okiem na pojazdy GAZ i jedyny w swoim rodzaju Ford model A, produkowany w latach 20. XX wieku.

Dla osób bardziej zainteresowanych polecam wejść na stronę muzeum, gdzie w zakładce 'ekspozycja’ możemy przeczytać o eksponatach dużo, dużo więcej. Widać, że właściciel tej kolekcji, jest ogromnym pasjonatem. Jak dla mnie, miejsce jest wyjątkowe i warte tułaczki na drugi koniec miasta.

Muzeum Samochodów – lokalizacja i bilety

Niestety muzeum jest ulokowane dość daleko od centrum, bo to odcinek około 8km. Na szczęście 500 metrów od muzeum jest przystanek autobusowy, więc jakaś opcja dojazdu komunikacją miejską jest jak najbardziej możliwa.

Otwarte: Codziennie
W godzinach: 11:00-18:00

Cena biletów: 10 lari

MUZEUM RĘKOPISÓW (MANUSKRYPTÓW)

Gruzińskie Narodowe Centrum Rękopisów

Przedziwne miejsce, gdzie po wejściu do budynku, dostałam informację, że nie ma tutaj muzeum. Fakt, to prawda, bo nie jest to muzeum, tylko instytut ze stałą wystawą. Wejście jest za darmo, a wszyscy są bardzo mili i zdziwieni, że przyszedł do nikt ktoś z ulicy i chce zobaczyć takie manuskrypty.

Ja w sumie bawiłam się świetnie, bo całą atrakcją było wejście do środka i śmieszne rozmowy z pracownikami, ale dla samych zbiorów.. czy warto? Wewnątrz jest kilkanaście książek w gablotach i jedna na stole. Co ciekawe, te w gablotach, to kopie. Za to, ta na stole, to jedyny oryginał 😀 Pani założyła rękawiczki i pokazała mi egzemplarz w środku.

Tego dnia nie było akurat osoby mówiącej po angielsku, więc nie dowiedziałam się zbyt wiele. Za to na koniec dostałam plakat z informacjami i stos pocztówek ze zdjęciami różnych książek i informacją na odwrocie, co to dokładnie za manuskrypt. 

Także sami musicie zdecydować, czy warto wybierać się do takiego miejsca, kiedy jest oddalone od centrum. Ja byłam zachwycona zbiorem manuskryptów w Erywaniu, ale tamto miejsce zwaliło mnie z nóg i zdecydowanie warto je odwiedzić będąc w Armeńskiej stolicy!

MUZEA, KTÓRE NIE ISTNIEJĄ

Muzeum Lalek i Muzeum Pieniądza

Muzeum Lalek miało być zlokalizowane tuż obok Wieży Zegarowej w centrum Tbilisi. Na miejscu po długich poszukiwaniach i zagadywaniu różnych osób mogę stwierdzić, że o rzekomym muzeum nikt nic nie wie! Na miejscu, jest owszem, ale teatr lalek. Jakby nie było, jest to drobna różnica. Mimo wszystko do Wieży warto udać się, albo o pełnej godzinie, kiedy z górnych drzwi wychodzi aniołek uderzający w dzwon, albo o 12:00 lub 19:00, kiedy otwierają się też dolne drzwiczki i widzimy laleczkowy spektakl.

Muzeum Pieniądza z kolei ma nawet tabliczkę przy drzwiach z QR kodem, który po zeskanowaniu daje nam garść informacji i godziny pracy muzeum, jednak poza tym – głucha cisza. Podobno muzeum zamknięto przez covid, ale w innym miejscu dowiedziałam się, że ono chyba nigdy nie działało. Wewnątrz przez szyby widać pusty Bank Narodowy i wiatr hulający po zakurzonych pomieszczeniach.

INNE WARTE UWAGI MUZEA

Oczywiście nie udaliśmy się do całej palety dostępnych muzeów w Tbilisi i nawet, gdybym chciała, nie jestem w stanie wypisać Wam ich wszystkich. Być może to nie nasza ostatnia wizyta w tym mieście i jeśli uda mi się wyskoczyć, do jakiegoś jeszcze, zaktualizuję ten artykuł. 

Na ten moment chcę Wam zostawić jeszcze listę innych muzeów, które mam na swojej liście do zobaczenia, w jakiejś tam, przyszłości. Nie oznacza to, że te muzea faktycznie istnieją! Jak widać w powyższym akapicie, z tym bywa akurat różnie 😀 Mam je więc zaznaczone na mapie, ale nie posiadam więcej informacji na ich temat:

  • Muzeum Książek (byliśmy, ale obecnie jest zamknięte przez  remont),
  • Skansen Etnograficzny (na otwartym powietrzu, ponoć naprawdę warto),
  • Muzeum Jedwabiu (brzmi ciekawie, chociaż nie zbiera najlepszych opinii),
  • Muzeum Wina (dla tych kochających takie trunki, może być mega ciekawe)
  • Muzeum Selfie i Muzeum Iluzji (ciekawa alternatywa dla dzieci i młodzieży)
  • Digital Muzeum (byliśmy, ale nie weszliśmy, bo można robić zdjęcia tylko telefonem!)

Dodaj komentarz