„Empatia – oto słowo, które powinno rządzić dzisiejszą Polską, a najczęściej pojawia się w słowniku wyrazów obcych.”
Witold Bereś
Cześć! Witam Cię w mojej serii wpisów Książki Miesiąca
Będą tutaj pozycje, które udało mi się przeczytać w każdym miesiącu 2021 roku. Uważam, że czytanie książek, bardzo nas rozwija i to na wielu polach. Pozwala spojrzeć szerzej na świat, poznać nowe perspektywy, zobaczyć pewne problemy i oczywiście świetnie działa na wyobraźnię. Dlatego, nie czekaj tylko łap za książki i pozwól sobie odkryć nowe światy. Forma Książek Miesiąca będzie prosta – krótkie miesięczne podsumowanie, opis każdej książki, moja subiektywna opinia i ocena użytkowników portalu www.lubimyczytac.pl. Książki to podróże i tutaj nie ma dyskusji. Zaczynamy!

Książki listopada – reportaże z Turcji i Gruzji

Książki października – Czuła Przewodniczka, Bułgaria oraz Turcja

Książki września – to były dobre pozycje na jesień!

Książki sierpnia – Rumunia, Bałkany i praca głęboka

Książki lipca – totalny misz-masz, czyli nadrabiam zaległości

Książki maja – miesiąc azjatyckich autorów

Książki stycznia- nieco historii i wątki społeczne
Czerwiec nie jest wybitnym miesiącem pod względem ilości przeczytanych książek. Mało tego, jest pierwszym miesiącem, w którym od ponad pół roku zdarzały się dni, że po książkę nie sięgałam wcale. Nie biczuję się z tego powodu, bo cały miesiąc obfitował w ogrom wydarzeń i zmian, przez co jeszcze nie weszłam w rytm i doszło do lekkiej destabilizacji. Ale ja nie o tym, bo i ile ilości nie było – skończyłam czerwiec z 3 pozycjami – 1 klasykiem i 2 reportażami, z których pod kątem jakości pozamiatało.
„Folwark Zwierzęcy” Greorge Orwell
Folwark zwierzęcy – opowieść o rewolucji, która poszła nie tak – to błyskotliwa satyra Orwella na deprawujący wpływ władzy.
Książka trafiła mi w dłonie przypadkiem, bo kiedy składałam zamówienie w internetowym sklepie i kupowałam inną książkę tego autora – swoją drogą Rok 1984 w pięknym wydaniu – to ta znalazła się w proponowanych i kosztowała niecałe 5zł. Myślałam, że to jakaś wersja kieszonkowa, ale nie wiem, czy z tego krótkiej książki dałoby się w ogóle taką wersję zrobić. Jest bowiem tak krótka, że czyta się w zasadzie na raz. Folwark napisany był w 1943 roku, podczas II Wojny Światowej i przerażające jest to, że ta historia chyba błędem byłoby powiedzieć, że się dobrze zestarzała, bo ona jakby w ogóle tego nie zrobiła – jak aktualna była, tak jest! Książka napisana niezwykle prostym językiem, ale jakże w sedno. Czytamy o tym, co dzieje się dziś na szeroką skalę. Kiedy autor opisuje odwracanie kota ogonem i wmawianie ludziom bajek, w które oni wierzą, bo nie mają odpowiedniej wiedzy, kompetencji, rozeznania – mają po prostu taką perspektywę, to na prawdę staje mi przed oczami obraz sprzedawany nam przez media. Wow, dlaczego. Kim może stać się człowiek? Odpowiedź znajdziesz w książce.
Ocena czytelników www.lubimyczytac.pl 7,9/10
„Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci” Witold Bereś i Janusz Schwertner
Dla Marysi, lat 15, nie było miejsca na oddziale młodzieżowym w innym szpitalu, więc przyjęto ją na oddział dla dorosłych. W nocy została zgwałcona przez jednego z pacjentów. W tym czasie opiekę nad ponad czterdziestoma pacjentami sprawowały dwie pielęgniarki – ponoć dla bezpieczeństwa zamykały się na klucz w dyżurce.
Milo (lat 23), nie do końca wiedział czy jest chłopakiem, dziewczyną czy kimś pomiędzy tymi płciami. Dziadek odpowiedział mu, że zrobi z niego mężczyznę. Milo skoczył z mostu.
Jakubowi (imię zmienione), lat 17, pełnemu wahań, lekarz zalecił seks z ukochaną dziewczyną, zamiast – jak się wyraził – filozofowania. A że Jakub później ze swoją dziewczyną się pokłócił, więc skoczył z okna.
I tak dalej, i tak gorzej…
Zaczęło się od reportażu „Miłość w czasach zarazy” w Onecie, w którym Janusz Schwertner opisał jeden z dramatycznych przypadków niedostosowania psycho-płciowego młodych ludzi. Oto nastoletnia Wiktoria poczuła się chłopakiem, została Wiktorem, ale szczucie środowiska i represyjność systemu zadziałały – Wiktor skoczył pod pociąg metra. Jego przyjaciel Kacper, mający podobne problemy, na szczęście został uratowany, choć z trudem przetrwał pobyt na oddziale dziecięcej psychiatrii.
Gdy podsumować tego typu wypadki, okaże się, że Polska zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem samobójstw dzieci i młodzieży poniżej 19. roku życia. Zabijają się, bo sobie nie dają rady, a wokół są otoczeni morzem niechęci i nietolerancji wobec Innych. A gdy do tego dodać niewydolność służby zdrowia, tępą opresyjność szkoły, pokrzykiwania polityków i kościelne szczucie, to w efekcie co dziesięć lat znika małe miasteczko, pełne wrażliwych, ciekawych i inteligentnych młodych ludzi, przed którymi całe życie.
Kto jest temu winien? Państwo?
A może my wszyscy?
Literatura faktu, którą wybrałam po recenzji tejże książki na kanale Literaccy. Ta książka to piekło, nie przesadzam. Milion razy sprawdzałam, czy na pewno została wydana w 2020 roku, ale musiała – opowiada bowiem tak bieżące problemy, jakie obserwowaliśmy niedawno w naszym kraju, że nie ma mowy o pomyłce. Szpitale rodem z innej epoki, historie, które nie powinny mieć miejsca. Ludzie! Czy my wiemy, co się dzieje za tymi drzwiami? Ja tą książką zerknęłam do świata, o którym nie miałam pojęcia i jestem zdruzgotana. O tym się nie mówi, a powinno! Ten reportaż o stanie polskiej psychiatrii, głównie dziecięcej, ale i w tej dorosłej, nie jest wiele lepiej ukazuje ogromny problem, który dla większości i tak nie istnieje. Mam gęsią skórkę na wspomnienie opisywanych sytuacji. Czy wzbudza sensacje? Pewnie tak, ale we mnie wzbudziła także cały wachlarz innych uczuć i dała choć ułamek wiedzy na ten temat. Uważam to za nieprawdę, że książka skierowana jest głównie do rodziców – stanowczo NIE! Jest skierowana do nas, do Polaków i my z niej powinniśmy wyciągnąć wnioski. Bo dzieci nie wychowują tylko rodzice czy szkoła. Dzieci tak jak my korzystają z mediów, spędzają czas miedzy ludźmi – między nami wszystkimi i od nas wszystkich zależy, jak będziemy postrzegać pewne sprawy. Także książka absolutnie dla każdego.
Ocena czytelników www.lubimyczytac.pl 7,6/10
„Najważniejszy wrzesień świata” Marek Rabij
Ile my w ogóle wiemy o świecie? Czasami mam wrażenie, że promil, okruch, tyle, co nic. Bo ilu z nas znało sytuację Rohngów, żyjących w dawnej Birmie, a obecnie kraju, który nazywa się Mjanma? Obawiam się, że niewiele – bo i niewielu z nas wie, że sama w sobie Birma ma od lat inną nazwę. Reportaż traktuje o etnicznych czystkach, ale powiedzieć należy głośno, że to ludobójstwo na Rohingach. Wiele znamy przykładów ludobójstwa, ale czy ten z m.in. 2017 roku kiedykolwiek obił nam się o uszy? A mówić o tym trzeba! O okropnym losie, jaki spotkał tamtejszy muzułmański lud z rąk buddyjskich, w naszym tego słowa znaczeniu, rodaków. Co wydarzyło się wtedy, a co dzieje się obecnie z ocalałymi z tej akcji zbrojnej? Odpowiedź jest w reportażu. Jednak podczas czytania rodzą się pytania. Po pierwsze – dlaczego świat milczy? Po drugie, co dają sankcję w momencie, kiedy to biznesowy partner sąsiadom i nie każdemu zależy na ukaraniu Birmy w ten sposób? Po trzecie, gdzie była wtedy laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, która zasiadała w birmańskim rządzie i w takim razie co to za pokojowe nagrody? Pytań, na które zaczyna się szukać odpowiedzi, było więcej, ale zadam jeszcze ostatnie, który wybrzmiało w mojej głowie po ostatnich stronach książki – gdzie w tym wszystkim i ile warty jest człowiek w obliczu biznesu, ekonomii, handlu światowych potęg? Nie wiem, bo odpowiedzi nie znajduję, a reportaż polecam nie dla samej „książki”, a dla wiedzy, bo wiedzieć musimy!
Ocena czytelników www.lubimyczytac.pl 7,9/10
Koniec mojej krótkiej listy, ale jakieś wrażenie wywarły na mnie te książki, jak poruszyły dogłębnie i otworzyły drzwi do nieznanego mi dotąd świata. To straszne, że ten świat, w którym przyszło nam żyć przynosi nam z czasami tyle cierpień.
A może to dlatego, że jak pisał Orwell:
„Zwierzęta w ogrodzie popatrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.”
Maja R.
Wszystkie opisy książek, znajdujące się pod tytułem i autorem pozycji pochodzą ze strony www.legimi.pl lub bezpośrednio z okładki książki. Średnie oceny książek w skali od 1 do 10 są przytoczone ze strony www.lubimyczytac.pl zgodnie ze stanem informacji na dzień 5.07.2021 r.